Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Byli zawodnicy Vive wracają do Szczecina
Wojciech Zydroń oraz Bartosz Konitz, dwaj byli zawodnicy Vive znów zagrają w Pogoni Handball Szczecin.
Przez ostatnie pół roku szczecińskich szczypiornistów prowadził Antoni Parecki. Nie był to jednak udany okres dla klubu, który sezon zakończył "pod kreską" i o utrzymanie w Superlidze musiał walczyć w barażach. Pareckiemu podziękowano za współpracę. W nowych rozgrywkach w rolę grających trenerów wcielą się Czech Michal Bruna oraz Wojciech Zydroń, który wraca do Pogoni po epizodzie w lidze niemieckiej. Obaj to żywe legendy klubu w jego najnowszej historii.
Granatowo-bordowe barwy będzie przywdziewać też inny zasłużony zawodnik, który wraca do Szczecina. To uczestnik rozgrywanych niedawno w Polsce mistrzostw Europy Bartosz Konitz. Rozgrywający aktualnie przechodzi rehabilitację po kontuzji barku. Na kole Patryka Walczaka, który odszedł do Vive Tauronu Kielce zastąpi Arkadiusz Bosy. 30-letni obrotowy w Polsce jest znany głównie z występów w GSPR Gorzów skąd w 2011 roku wyjechał do Niemiec. Do Pogoni po dwuletniej przerwie wraca również bramkarz Paweł Matkowski, a nowym leworęcznym rozgrywającym został Tomasz Garbacewicz. Przez ostatni trzy lata nie mógł zawodowo uprawiać szczypiorniaka z powodu kontuzji kolana. W Szczecinie dostanie szansę powrotu na boisko i odbudowania się po urazach.
Skład uzupełnią także najzdolniejsi juniorzy ze szczecińskich klubów Adam Wąsowski i Krzysztof Karnacewicz. Pogoń przygotowania do sezonu wznowi 25 lipca. Nie licząc zaplanowanych turniejów w Kaliszu i Głogowie przygotowywać się będzie na własnych obiektach.
Przypomnijmy, że Wojciech Zydroń oraz Bartosz Konitz grali w Kielcach. Ten pierwszy w latach 1997-2008. Zdobył nawet trzy mistrzostwa i cztery Pucharu Polski. 15 listopada 2007 roku został zawieszony w prawach zawodnika przez zarząd Vive. Natomiast Konitz w Kielcach spędził cztery lata (2006-2010). Po dwa razy zdobył mistrzostwo i puchar Polski. Ostatni sezon spędził w odwiecznym rywalu Vive - Orlen Wiśle Płock.
Granatowo-bordowe barwy będzie przywdziewać też inny zasłużony zawodnik, który wraca do Szczecina. To uczestnik rozgrywanych niedawno w Polsce mistrzostw Europy Bartosz Konitz. Rozgrywający aktualnie przechodzi rehabilitację po kontuzji barku. Na kole Patryka Walczaka, który odszedł do Vive Tauronu Kielce zastąpi Arkadiusz Bosy. 30-letni obrotowy w Polsce jest znany głównie z występów w GSPR Gorzów skąd w 2011 roku wyjechał do Niemiec. Do Pogoni po dwuletniej przerwie wraca również bramkarz Paweł Matkowski, a nowym leworęcznym rozgrywającym został Tomasz Garbacewicz. Przez ostatni trzy lata nie mógł zawodowo uprawiać szczypiorniaka z powodu kontuzji kolana. W Szczecinie dostanie szansę powrotu na boisko i odbudowania się po urazach.
Skład uzupełnią także najzdolniejsi juniorzy ze szczecińskich klubów Adam Wąsowski i Krzysztof Karnacewicz. Pogoń przygotowania do sezonu wznowi 25 lipca. Nie licząc zaplanowanych turniejów w Kaliszu i Głogowie przygotowywać się będzie na własnych obiektach.
Przypomnijmy, że Wojciech Zydroń oraz Bartosz Konitz grali w Kielcach. Ten pierwszy w latach 1997-2008. Zdobył nawet trzy mistrzostwa i cztery Pucharu Polski. 15 listopada 2007 roku został zawieszony w prawach zawodnika przez zarząd Vive. Natomiast Konitz w Kielcach spędził cztery lata (2006-2010). Po dwa razy zdobył mistrzostwo i puchar Polski. Ostatni sezon spędził w odwiecznym rywalu Vive - Orlen Wiśle Płock.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Barcelona zrobiła to! Awans w dramatycznych okolicznościach i po szalonej końcówce
-
Norwegia drży po zakażeniu Graneruda. Ta sytuacja najlepiej pokazuje dlaczego
-
Michal Doleżal wybrał skoczków na konkurs MŚ w Oberstdorfie
-
Po 11 latach zapadł "ostateczny i nokautujący" wyrok ws. Michalczewski - FoodCare
-
Zakazany scenariusz ZAKSY się spełnił. Włosi: Lube poddało się. Wielki wyczyn blisko
- "Epicki powrót. Cios zadany w najbardziej okrutny sposób". Zachwyty nad Barceloną
- "Tylko Francja może się równać z Polską". Świat pokochał nową grę
- Historyczny wyczyn pogromcy Bayernu. Koniec pięknego snu czwartoligowca
- To koniec! Ewa Swoboda nie obroni tytułu. Było jeszcze światełko w tunelu
- "Lewandowski to cyborg. Ma do mnie jakiś problem?". Obrońca zaskoczony
