To arbitrzy młodego pokolenia, którzy na parkietach w najwyższej klasie rozgrywkowej sędziują od 7 lat. W sezonie 2011/12 byli kandydatami na sędziów międzynarodowych. I prawdopodobnie by nimi zostali, gdyby nie limit wieku EHF - wynosi 30 lat, a Polacy mają już powyżej. Są jedną z lepiej rozwijających i obiecujących par w Polsce.